Misia |
Wysłany: Śro 16:51, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
Czarny, stalowy, biały - Syberyjski Husky to prawdziwy pies północy. Jego zachwycająca uroda - piękne oczy, charakterystyczna mordka - często sprawia, że chcemy mieć takiego psa, nie zawsze zdając sobie sprawę z konsekwencji takiego zakupu. W Polsce moda na Husky przyszła z zachodu kilka lat temu, wówczas liczba tych psów w Polsce gwałtownie wzrosła. Moda nie przyniosła żadnych pozytywnych skutków rasie, wręcz przeciwnie, wielu hodowców zapomniało o uszlachetnianiu rasy i rozpoczęło hodowlę nastawioną na zysk. Co gorsze, zwiększyła się liczba pseudo hodowców, którzy hodowali psy w skandalicznych warunkach, bez metryk, z wadami, i sprzedawali za atrakcyjne ceny. Dziś, gdy moda minęła - widzimy wyraźnie jej skutki na wystawach, pojawiają się tam psy z nieproporcjonalną budową, uszami jak u kojota, psy chore, z brzydkim włosem i poważnymi wadami zgryzu. Jednocześnie Husky trafiały do osób nieodpowiedzialnych, nie zdających sobie sprawy z wymagań, jakie za sobą niesie posiadanie takiego psa. To właśnie dlatego, tak wiele Husky dziś widujemy na ulicach - samotne, okaleczone, chore, po długiej tułaczce. Ofiary ludzkiej bezmyślności i snobizmu. Mamy też w Polsce sporą grupę Husky praktycznie nie biegających, skazanych na spacerek wokół bloku lub stałe zamknięcie w ogrodzie..
HUSKY nie jest rasą łatwą, co prawda nie wymaga skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych ani specjalnych szkoleń, jednak należy sobie uświadomić, ze jest to pies o niewyczerpanej energii, uwielbiający ruch i pracę (ciągnięcie). Mieszkanie w mieście a nawet dom - to są co prawda dobre warunki, jednak nieodpowiednie dla HUSKY, jeśli nie ma możliwości ruchu. Musimy pogodzić się z tym, że samotny i pozbawiony ruchu, będzie ustawicznie wył i niszczył bardzo mieszkanie, stanie się znerwicowany, może pojawić się agresja lub odwrotnie, stanie się bierny, pasywny, osowiały czyli ogólnie bardzo nieszczęśliwy. Nie należy HUSKY skazywać na bezczynność. Można śmiało powiedzieć, że rasa ta wymaga tygodniowo biegu na trasie przynajmniej 20-30km. Raczej odradzam tego psa ludziom potrzebującym jedynie psa do kochania, przyjaciela. HUSKY, owszem będzie przyjacielem, ale wymaga jeszcze czegoś więcej... RUCHU!
Obcowanie z Husky to trochę jak dzielenie swojego domu z drugim człowiekiem. Psy tej rasy mają swoje wady, humory i kaprysy. Nie zawsze działają zgodnie z naszym życzeniem, wykonując każde zadane polecenie. Ciężki charakter Husky sprawia, że trudniej jest je pokochać i zrozumieć. Ci jednak, którym się to udaje, zakochują się na długie lata a czasem i na całe życie. Husky to dość niepowtarzalne psy, hipnotyzują swoją elegancją, nonszalancją połączoną z prostotą. Syberyjski Husky niewątpliwie nie jest psem dla każdego, jego godne zachowanie wobec człowieka sprawia, że właściciele spragnieni wiecznego zainteresowania ze strony psa, będą niepocieszeni. Husky nie da się zmusić do czułości, on sam dawkuje ją swojemu właścicielowi a nierzadko znajduje wiele ciekawszych rzeczy niż ukochany Pan czy Pani. Husky stosunkowo łatwo znosi zmiany właścicieli, co oczywiście nie oznacza, że można go oddawać komukolwiek kiedy się chce i pies nawet tego nie odczuje. On po prostu jest niezależnym, pierwotnym psem, a może jest na tyle mądry, że zrozumiał już, że lokowanie głębokich uczuć w człowieka kończy się najczęściej bólem rozstania? Nie da się ukryć, że HUSKY jest jednym z najczęściej wyrzucanych psów, działania te są najczęściej tłumaczone głupotą psa, a może to jednak nieumiejętność zrozumienia przez człowieka psa o tak złożonym charakterze (i wysokiej inteligencji!)
Wiele poświęcenia, cierpliwości i wyrozumiałości umożliwia harmonijne współżycie z osobnikiem tej rasy, jednocześnie musimy pamiętać, że pomimo wielu cech wspólnych psów rasy HUSKY, każdy z nich jest indywidualną osobowością. I niemożliwe jest wybranie szczeniaka, który nie będzie uciekał ani niszczył, podobnie jak nigdy nie ma się gwarancji, że kupimy Husky-demolkę. Dlatego musimy się, z opisanymi już powyżej (a także w dalszej części tego "wywodu") rzeczami, zawsze liczyć.
Kupując, więc HUSKY musimy sobie zdawać sprawę, że to pies o niespożytej energii, którą jakoś musi rozładować. Optymalnym sposobem na 'rozładowanie' tej energii jest stworzenie własnego zaprzęgu psów i częste treningi z psem. Niestety, łączy się to z dużymi kosztami i nie każdego stać na posiadanie grupki rozbrykanych Husky. Możemy też podłączyć naszego psa do innego zaprzęgu lub sami pożyczać psy znajomych, ale jak nauczyło nas doświadczenie ten sposób ma jedną dużą wadę - organizacyjną. Istnieje za to wiele innych pomysłów na bieganie z naszym psem - przy rowerze (pies w szelkach ciągnie rower) możemy też biegać sami z naszym psem. Ale niewiele osób ma na tyle dobrą kondycję by pokonać z psem galopem 5-6km dziennie
Najgorszym pomysłem jest spuszczanie Husky w lesie, musimy się wtedy liczyć z tym, że pies może podążyć za sarną/zającem, stać się zagrożeniem dla okolicznego drobiu oraz - co gorsze zginąć pod kołami samochodu lub zostać zastrzelonym przez myśliwych (niedawno weszła w życie ustawa o przepisowym odstrzeliwaniu psów biegających luzem więcej niż 200m od terenów zabudowanych
Z czym musimy też się liczyć kupując Husky?
UCIECZKI. To nieodłączna część życia HUSKY. Jego zamiłowanie do wycieczek jest trudne do powstrzymania. Co ciekawsze, nasz pupil potrafi wykazać się nie lada sprytem starając się wydostać z ogrodu lub kojca. W tym celu musimy nasz ogród dobrze przygotować na przyjęcie Husky - przede wszystkim ogrodzenie powinno być na tyle wysokie, aby pies nie mógł go przeskoczyć (przynajmniej 2m). Choć to również nie jest reguła, znam przypadki psów, które potrafiły pokonać wszelkie utrudnienia jakie wymyślił im właściciel. Wszystko dla zaspokojenia pragnienia wiecznej wolności. Oprócz tego, że pies może ogrodzenie przeskoczyć, istnieje też możliwość przejścia dołem. Aby temu zapobiec konieczna jest podmurówka Posiadanie Husky wiąże się wiec z przerobieniem naszego ogrodzenia w zasieki. Nie tylko na ogrodzenie wpływa HUSKY. Dla miłośników pięknych ogrodów mamy złą wiadomość...
HUSKY POTRAFI ZAMIENIĆ OGRÓD W PLAC BUDOWY - i to w całkiem krótkim czasie! Kolejną wielką pasją tej rasy jest przekształcanie ulubionych krzaczków w dość imponujące połamane, ufo-podobne gałązki a także przekopywanie naszego nieskazitelnego trawnika. Liczmy się z tym, że nasz Husky każdy rododendron przesadzi i zasadzi na nowo niekoniecznie licząc się z naszą koncepcją i wizją ogrodu. Kolejne, najbardziej smutne oblicze Husky to Jego...
SKŁONNOŚCI KŁUSOWNICZE Husky to pies z silnym instynktem pogoni, jako psy żyjące w trudnych warunkach, nierzadko same musiały zatroszczyć się o pożywienie. Dziś, mimo, że świeżo upolowane mięso (najczęściej) zastąpiła pełnowartościowa karma, Husky wciąż nie można powstrzymać przed pogonią - i pozbawieniem życia - kotów, kur, kaczek, indyków, kóz, saren, zajęcy itp. Dlatego apelujemy do pilnowania Husky - nie puszczania luzem w lesie - zadbajmy także by żaden kot nie stracił życia przez naszego psa, ponieważ każde zwierze ma prawo do życia. Jedyną receptą jest więc pilnowanie Syberiana i niedopuszczanie do sytuacji, w których stracić życie może inne zwierze. Z drugiej strony jednak Husky potrafi zaprzyjaźnić się z kotami, JEŚLI jest z nimi wychowywany od małego.
Tak więc Husky to pies pełen kontrastów - łagodny a jednocześnie bezwzględny, piękny i okrutny. To pies pierwotny, od niepamiętnych czasów przemierzał dzikie pustkowia Syberii, a następnie Alaski, walcząc wraz z człowiekiem o przetrwanie. Dziś większość tych wspaniałych psów jest trzymana wyłącznie do towarzystwa, starajmy się zatrzymać, chociaż część dawnych Husky i sprawmy, aby nasze psy były szczęśliwe. W końcu najpiękniej wyglądają w biegu... |
|