Misia |
Wysłany: Pon 12:46, 01 Sty 2007 Temat postu: Kuba zginął bo już nie pasował orlenowi |
|
Pies ukrywał się przed ludźmi w starej rurze nieopodal stacji benzynowej
Ludzie nazywali go Kubą.
13 lat temu pracownicy stacji benzynowej znaleźli szczeniaka w zaroślach, przywiązanego do drzewa. Przygarnęli psa. Od tamtej pory kundel przypominający owczarka niemieckiego mieszkał na stacji. Kuba nikomu nie przeszkadzał. Na stacji stały miski z pożywieniem dla niego, dobrzy ludzie wybudowali mu budę. Tak było do momentu, gdy stację przejął nowy ajent.
Beata Karpińska z biura prasowego PKN Orlen: - Nowe kierownictwo stacji benzynowej zauważyło szereg problemów związanych z tym psem. Klienci zostawiali resztki jedzenia w różnych miejscach stacji. Pies obsikiwał opony samochodów, a tak być nie powinno.
Po tym, jak wyganiano i przepędzano go ze stacji, nie powrócił.Zabrano mu także jego budę, którą postawili mu mieszkańcy!
Wałęsał się w sąsiednim lasku, próbowali schwytać go hycle, poniewaz kierowniczka ze stacji alarmowała o wałęsającym się bezpańskim psie. Pies był tak przerażony, że ukrył sie prawdopodobnie w rurze ciepłowniczej.
24 listopada w rurze odkryto ciało niezyjącego juz psa. |
|